Pensjonat, mimo iz powstał wg standardów rodem z głebokiego PRL, wciaż dobrze sobie radzi na rynku. Moim zdaniem mają na to wpływ: smaczne i dobrze serwowane śniadania w formie bufetu ( już od 7:30) i możliwość skorzystania z obiadokolacji, świetna lokalizacja dla osób które chcą szybko przemieścić się na górskie szlaki lub do miejskich atrakcji, elastyczny i niewygórowane ceny pobytu (w tym różne promocje i pakiety), dobry marketing (np. powitalne i pożegnalne sms-y, własne mapki miasta i Tatr). Personel był miły i dyskretny. Panie uwijały się przy śniadaniu tak, że nigdy niczego nie zabrakło. Na dziedzińcu można zorganizować imprezę towarzyską. Mankamenty: brak wind, raczej małe pokoje, dość wąskie łózka oraz brak klimatyzacji, co w aspekcie lokalizacji pensjonatu przy jednej z najruchliwszych ulic w mieście- dla osób stroniących od całodobowego hałasu motoryzacyjnego lub nie znoszących zatyczek do uszu, będzie miało na pewno znaczenie.